Klikając Kontynuuj za pomocą konta Google lub Facebook zgadzasz się z G2Play's Regulaminem i Polityką Prywatności, a także z Regulaminem NFT i Polityką Prywatności NFT.
23 sierpnia 2016 r. Europa cierpi politycznie i gospodarczo z powodu skutków decyzji Wielkiej Brytanii o opuszczeniu Unii Europejskiej – BREXIT. Zarówno funt brytyjski, jak i euro są bliskie załamania, a światowe rynki akcji nie otrząsnęły się jeszcze po początkowym szoku wywołanym przez decyzję Brytyjczyków. Europejskie firmy i rynki akcji są w rozsypce, próbując wynegocjować sposób na wyjście z nowej rzeczywistości, która osiada na kontynencie po bardzo burzliwym lecie.
Kilka tygodni po głosowaniu Brytyjczyków Francja, Dania i Włochy zainicjowały własne referenda, aby kontynuować wyjście z UE na mocy „Artykułu 50”. Grecja, wciąż chwiejąca się gospodarczo i chwiejąca się pod presją setek tysięcy uchodźców napływających zza Morza Śródziemnego, została zmuszona do kolejnej kampanii wyborczej. Portugalia i Hiszpania zobaczyły, jak niewielkie zyski gospodarcze, które osiągnęły w ciągu ostatnich kilku lat, zostały zmyte przez katastrofę monetarną, która bardzo mocno je uderza. Kraje Europy Wschodniej stają się bardziej „twarde” w odpowiedzi na uchodźców i zadają rządowi UE w Brukseli bardzo trudne pytania dotyczące kosztów i korzyści unii.
Zarówno Szkocka Partia Narodowa, która jest w trakcie organizacji drugiego referendum w sprawie opuszczenia Wielkiej Brytanii, jak i baskijscy separatyści w Hiszpanii przewodzą teraz nielicznym pozostałym zwolennikom euro. Nawet Turcja przestała prosić o członkostwo w UE po raz pierwszy od dziesięcioleci.
Tymczasem w USA trwa jedna z najbardziej podzielonych i brutalnych kampanii wyborczych w historii, w trakcie której dziesiątki, jeśli nie setki protestujących zostaje aresztowanych podczas każdego wydarzenia politycznego, a liczba zabójstw na tle politycznym szokuje zarówno świat, jak i krajowy establishment polityczny.
W tym zamieszaniu decydenci NATO zmagali się z mozaiką inicjatyw zbiorowej obrony na Bałtyku i Ukrainie. Jako wzmocnienie trwającej operacji „Baltic Air Policing” i misji szkoleniowych w krajach bałtyckich i na Ukrainie; wielonarodowa Brygada, dowodzona przez cztery państwa i składająca się z żołnierzy z 5 innych, rozproszona po czterech krajach (Łotwa, Litwa, Estonia i Polska) jest reklamowana jako rozwiązanie. Chociaż większość ekspertów uważa to za anemiczne, umieszczenie amerykańskich, brytyjskich, niemieckich i kanadyjskich wojsk na Bałtyku pokazuje zaangażowanie w regionie, że gdyby Rosja miała zaatakować, zaatakowałaby cały sojusz, a nie tylko lokalne siły.
Rosja nie przegapiła turbulencji. W obliczu destabilizacji politycznej NATO, cała idea spójnej struktury dowodzenia z możliwością szybkiej reakcji jest kwestionowana. Państwa bałtyckie (Łotwa, Litwa i Estonia) od dawna są solą w oku Federacji Rosyjskiej: etnicznie mają dużą populację rosyjską; strategicznie izolują klucz do obrony Bałtyku, Kaliningrad; politycznie nigdy nie powinny dostać się w strefę wpływów NATO. Być może teraz jest idealna okazja, aby naprawić błędy przeszłości i wykorzystać nową siłę tam i wtedy, gdy NATO jest najsłabsze. Jeśli państwa bałtyckie można przejąć w krótkiej, 1-2-dniowej kampanii, nie wciągając świata w kolejny globalny konflikt, NATO może nigdy się nie podnieść. Istnieje krótkie okno możliwości przed rozmieszczeniem Wielonarodowej Brygady, jeśli zaangażowanych jest tylko kilka samolotów i nie ma wojsk lądowych NATO, znacznie łatwiej jest deeskalować.
Drugi scenariusz to zestaw „Nie ma BREXITU, nie ma problemu!”, który przedstawi spójną, niedestabilizującą odpowiedź NATO.
